
Folia matowa czy błyszcząca?
W zeszłym tygodniu opowiadałam Wam o tym, jak wyglądał proces poszukiwania drukarni, dowiedzieliście się, jak wygląda wykrojnik, na którym wycinane są pudełka moich kart edukacyjnych. Jeśli ktoś nie miał okazji przeczytać, może nadrobić lekturę, klikając tutaj. |
Tu znajdziesz zestaw dwujęzycznych kart edukacyjnych
Dziś przyszła pora na cz. 2... podejmowanie decyzji.
Wizyta w drukarni okazała się być nie pierwszą i długo nie ostatnią. Jako absolutny laik musiałam nauczyć się przygotowywac plik w taki sposób, aby był “drukogenny”.
Droga do „pierwszej setki kart” trwała więc jeszcze jakiś czas.
Poprawki, potem poprawki poprawek, przykładowe druki, odpowiedni dobór czcionek, spady drukarskie, próbki kolorów.
Folia na kartach matowa czy błyszcząca?
Na okładce zając czy krokodyl?
Naklejki dajemy do pudełka czy osobno?
Karty już są, to teraz trzeba się zabrać za… pudełko.

Tutaj moja kreatywność w początkowej fazie projektowania...
…wskoczyła prosto do głowy Asi ze szkoły podstawowej.
Jeszcze kolor, jeszcze może jakaś “fikuśna” czcionka.
Arcydzieło.
I to za pierwszym razem!
Zadowolona z siebie poszłam nalać sobie herbaty.
Wracając, siadając przed ekranem i biorąc pierwszy łyk herbaty, poczułam jednak… dziwne rozczarowanie.
To, że karty są do nauki dla dzieci, nie oznacza że mają sprawiać wrażenie, jakby ośmioletnia Asia je projektowała!
Zresztą sami oceńcie wersję pierwotną i późniejszą stopniową transformację grafiki pudełka. 🙂
Houston mamy... szalone czcionki
Na ostatniej prostej… Przy finalnym wydruku grafiki pudełka okazało się, że moje czcionki całkowicie się “wysypują” i trzeba ustalić, dlaczego tak się dzieje.
Znowu coś źle ustawiłaś w programie? Może dodałaś jakiś dziwny efekt?
Niczym karciany Sherlock Holmes w końcu doszłam do tego, że… nie spłaszczyłam finalnej grafiki tak jak robiłam to przy wydruku próbnym.
Uff… Kryzys zażegnany.
Ciśnienie spada.

Mój ulubiony moment w całym drukarskim procesie to...
dedycowanie o ostatecznej wersji koloru. Na zdjęciu powyżej odbieram próbki kolorów – tu akurat grafik pudełek kart afirmacyjnych. W ręce trzymam również pocięte naklejki. W pierwotnej wersji na okładce kart afirmacyjnych był króliczek, a głównym motywem pudełka był kolor niebieski. Po odebraniu próbek, zdecydowałam się na zmianę koloru, a na okładce umieściłam misia. Mój mąż śmieje się ze mnie, że jako osoba rozróżniająca tylko kilka podstawowych kolorów (na zasadzie zielony, czerwony, niebieski – bardziej czerwony, mniej niebieski 🙂 ), a przy okazji nie mająca pojęcia, czym jest burgund, łososiowy, turkusowy czy szafirowy, tak bardzo ekscytuję się dobieraniem ich z palety CMYK. Dla mnie kolory to po prostu numery. #f1c475 to np. odcień pomarańczowego w mojej prywatnej nomenklaturze. Ulubione kolory mam zapisane właśnie po numerach. |

Jest komplet. Mam naklejki, mam pudełka.
Mam piękne, zafoliowane z obu stron, solidne karty dla dzieci. „Są już dostępne w sprzedaży” piszę na stronie, Facebooku, Instagramie. I ruszyły w świat. Do Was. Do najróżniejszych dużych i małych miast i wsi. Część z nich pojechała za granicę, gdzie też wysyłam swoje przesyłki. Część do miejsc, o których wcześniej nie słyszałam a które sama sprawdzałam na mapie i zawsze miałam w głowie myśl „wow ale fantastycznie, moje karty będą tam gdzie ja jeszce nie byłam!” I zaczynają spływać wiadomości… A na sercu robi się cieplej. 🙂
|



Początkowo sami pakowaliśmy karty u siebie w domu
…po odebraniu ich z drukarni.
Osobno pudełka i ich składanie, osobno karty i ich grupowanie w zestawy. Później z powrotem podróż do drukarni na zafoliowanie pudełek.
W tym momencie, przy druku kolejnych pudełek doszliśmy (wraz z bardzo pomocnymi pracownikami drukarni) do sprawniejszego procesu przygotowania kart. Drukarnia przejęła za nas kilka etapów takich jak składanie pudełek, wkładanie do nich kart, umieszczanie w środku każdego pudełka naklejek.
Chociaż nie powiem – była z tego ogromna frajda 🙂
Na chwilę Nasz Dom stał się kolorowym placem pełnym kolorowych pudełek z zającami.
Na zakończenie przypomnę Wam rolkę, która pokazuje nasz pierwotny proces pakowania kart do pudełek.